Składniki:
- mięso mielone (najlepiej z indyka, natomiast ja miałam akurat to bardziej tłuste, wieprzowo- wołowe)
- cebula
- jajko
- otręby owsiane ( dla nie odchudzających się bułka tarta lub czerstwa bułka namoczona w mleku)
- woda mineralna
- przyprawy według uznania
- opcjonalnie tłuszcz do smażenia
Wykonanie:
Cebulkę drobno pokroić i podsmażyć, uważając żeby jej nie spalić. W wersji odtłuszczonej nie używam oleju, jedynie kropelkę wylewam na patelnie teflonowa i przecieram ręcznikiem papierowym. I wcale nie trzeba mieć super patelni :) Mięso mielone wrzucam do miski, doprawiamy, dorzucamy cebulkę, wbijamy jajo i dolewamy odrobinę wody mineralnej. W mojej wersji dodajemy otręby, w tradycyjnej bułkę tarta lub nasączoną w mleku (wówczas nie musimy dodawać wody mineralnej). Nie podam dokładnej ilości, ponieważ robię na oko. Mięso nie może być "gęste", ale powinno dać się zrobić z niego nie rozpadające się kulki. Kulki najlepiej robić nawilżonymi wodą dłońmi, wówczas mięso się tak nie lepi :) Smażymy na przetartej tłuszczem patelni z obu stron, aż się zrumienią i nie będą surowe.
Kotleciki podałam z ziemniakami (dla M.) i fasolką szparagową :)
Ola
Comments:
Prześlij komentarz