Składniki:
- 2 jajka
- kawałeczek piersi z kurczaka
- szczypiorek
- kukurydza z puszki
- majonez, musztarda, sól i pieprz
U mnie wszystko było na prawdę odpadkami... czyli... zostały mi 2 jajka ugotowane na twardo które rozdrobniłam widelcem w miseczce. Z obiadu został kawałek usmażonej bez tłuszczu piersi z kurczaka, którą pokroiłam w kosteczkę i dorzuciłam do jajek. W lodówce znalazłam dosłownie ostatnie źdźbła szczypiorku, które pokroiłam drobniutko (skroiłam także szczypiorkową cebulkę bo samego szczypiorku było zbyt mało;p)i dodałam do reszty. Z sałatki zostało mi odrobinę kukurydzy którą także dorzuciłam do miseczki. Wszystko doprawiłam solą i pieprzem, dorzuciłam pół łyżeczki pikantnej musztardy i łyżeczkę majonezu. Wszystko wymieszałam i... zjadłam od razu! Dobrze, że chociaż zdjęcie zdążyłam zrobić! Pycha!
Polecam!
Ola ;)
ale pycha!
OdpowiedzUsuńjeszcze z kurczakiem pasty nie robiłam, mniam!
z kurczakiem? hmmm... zapowiada się pycha :)
OdpowiedzUsuńNa pewno była pyszna, fajny dodatek z tym kurczakiem, no i sycąca :)
OdpowiedzUsuńByła bardzo sycąca:) i smaczna ;D no i nic się nie zmarnowało;D
OdpowiedzUsuń