Pierwszy raz w życiu robiłam golonkę. Jakąkolwiek golonkę! Przełamałam w końcu lody i kupiłam 2 sztuki. Nie bardzo wiedziałam co mam z nią zrobić i wymyśliłam w rękawie z warzywami. Mężowi bardzo smakowało ja zdanie o golonce powiedzmy że zmieniłam:) Mięso bardzo delikatne, mięciutkie, różowiutkie. Przewaga mięsa indyczego był fakt iż nie jest ono tłuste. Nigdy nie lubiłam tłuszczu z golonki wieprzowej i to on zawsze mnie odpychał od tego mięsa.
Składniki:
- 2 golonki indycze
- 1 cebula
- ziemniaki
- marchew
- przyprawa do kurczaka
- łyżka oliwy z oliwek
Wykonanie:
Golonki bardzo dokładnie oczyścić i natrzeć przyprawą. Warzywa obrać lub dokładnie oczyścić. Wszystko włożyć do rękawa i wlać łyżkę oliwy. Wymieszać wszytsko razem i piec ok 1,5h. w 180'C. Warto zaglądać gdyż dopiero wtedy gdy mięso będzie odchodziło od kości będzie gotowe. Jak widać przepis banalny w związku z tym godny polecenia:)
Super,łatwe w wykonaniu i bardzo smaczne danie.Gorąco polecam :-)
OdpowiedzUsuńwlasnie zabieram sie za golonke:) pycha
OdpowiedzUsuńTakze robie golonke dzis tylko bez warzyw :-) Szkoda ze nie wrzucilam ziemniakow gotowanie ich mialabym z glowy ;-) Napisze jak wyszla...
OdpowiedzUsuńA mi się ugotowała a nie upiekła :-(
OdpowiedzUsuńsuper łatwe zabieram się za pieczenie mam nadzieje że dam rade pozdrowienia z oslo
OdpowiedzUsuń