Sałatka jarzynowa....na śląsku potocznie "szałot". W dzieciństwie znienawidzona dzisiaj jedno z moich ulubionych dań(zwłaszcza w wykonaniu mojej Cioci). Pojawia się na stole chyba w każdym domu i przy każdej możliwej okazji. U nas akurat z okazji urodzin mojej Z. Ona co prawda zjeść jej nie może ale po szczególne składniki wyjadała mi podczas przygotowańSkładniki:
- 4 marchewki średniej wielkości
- 3 średnie ziemniaki
- 1/2 średniego selera
- 4 jajka
- 1 duże jabłko lub 2 małe
- 1 duża cebula
- 1 korzeń pietruszki
- 5 ogórków kiszonych
- 1 puszka groszku
- 4 lub 5 łyżek majonezu
- sól i pieprz
Wykonanie:
Warzywa ugotować w łupinkach do miękkości a jajka na twardo. Jabłko i ogórka obrać ze skórki i pokroić w małą kosteczkę ( im drobniej tym lepiej. moja ciocia jest w tym mistrzynią). Ugotowane warzywa i jajka obrać, również pokroić w kosteczkę i wszystko razem wsypać do miski.
Dodać groszek bez zalewy, sól i pieprz do smaku. Wymieszać wszystko wraz z majonezem i odstawić do lodówki na dobę by się przegryzło.
Smacznego
Sandra
Też uwielbiam :D u mnie gości głównie na święta :) dobrze się kojarzy
OdpowiedzUsuńJa dodaje jeszcze odrobinę musztardy :) i dokładnie tak samo nienawidziłam jej kiedyś, a uwielbiam obecnie ;D Ola
OdpowiedzUsuń