Moje ukochane... owoce !!!

       Jako że nie bardzo mam ostatnio czas na cokolwiek to przyznaje się bez bicia... w gotowaniu się również opuściłam. Tak jak mówiłam postaram się wszystko nadrobić po weekendzie, więc proszę o cierpliwość :) Póki co postanowiłam jednak wklepać kilka słów na temat owoców :) Owoce to coś co zdecydowanie uwielbiam i nie wyobrażam sobie życia bez nich. Są pyszne, słodkie i baaaaardzo zdrowe! Dlatego też co jakiś czas będę wrzucać info na temat poszczególnych owoców :) Dziś zajmiemy się czereśniami ! Sezon na te słodkie kuleczki wciąż trwa więc zachęcam do jedzenia!! 

CZEREŚNIE

       Apetycznie wyglądają, cudownie pachną, rewelacyjnie smakują i są bardzo orzeźwiające. Tak w kilku słowach można je opisać. Ale to nie wszystko... Posiadają wiele wartości odżywczych i są bardzo nisko kaloryczne. Śmiało można je jeść między posiłkami lub jako posiłek ( szczególnie polecam jedzenie owoców na czczo na śniadanie... wspomaga to przemianę materii i dostarcza nam potrzebnych witamin na cały dzień). Systematycznie jedzenie tych owoców wpływa również na wygląd naszej skóry. Staje się ona bardziej napięta i wyraźnie młodsza. 

       W czereśniach znajdziemy takie witaminy jak: A, B1, B2, B3, B5, B6, B12, C, K i P oraz dużo składników mineralnych takich jak : jod, potas, wapń, żelazo, magnez, fosfor, sód, cynk, selen, pektyny i flawonoidy. Dodam również, że mają jedynie 60 kcal w 100g :)

       
       Czereśnie pomogą nam przy:

zapaleniu dróg oddechowych;

chorobach nerek i serca;

kłopotach żołądkowych;

reumatyzmie;

odchudzaniu;

ogólnym osłabieniu organizmu.

       Jak działają:

oczyszczają organizm z toksyn i szkodliwych produktów przemiany materii;

przyczyniają się do zwiększenia odporności na infekcje;

działają przeciwzapalnie i wzmacniająco na ściany naczyń krwionośnych;

przyczyniają się do usuwania z organizmu nadmiaru soli, dzięki czemu korzystnie wpływają na układ krążenia oraz nerki;

działają przeciwreumatycznie i sklerotycznie;

zmniejszają ilość kwasu moczowego we krwi, dlatego polecane są osobom z dną moczową oraz tym, którzy chcą się jej ustrzec;

zapobiegają anemii;

regulują apetyt i dlatego polecane są dla niejadków;

neutralizują działanie wolnych rodników i dzięki temu opóźniają procesy starzenia się skóry;

zapobiegają tworzeniu się zmarszczek;

odżywiają cebulki włosowe, pobudzając wzrost włosów;

są bezpieczne dla osób z cukrzycą, ponieważ mają niski indeks glikemiczny;

dodają energii osobom słabym i wyczerpanym.

       Czereśni możemy też użyć do produkcji domowej maseczki:

Dla cery suchej - dwie garście miąższu z czereśni rozgnieść i wymieszać z jedną łyżką oleju słonecznikowego. Maseczkę nałożyć na twarz i szyję, pozostawić na 15 minut, a następnie zmyć ciepłą wodą.
Dla cery tłustej - dwie garście miąższu z czereśni rozgnieść i dodać ubite białko z jednego jajka. Nałożyć na twarz, pozostawić na 15 minut, a następnie zmyć chłodną wodą.     
      
       Ważne:

Nie powinniśmy popijać tych owoców wodą, a tym bardziej mlekiem. U większości ludzi, takie połączenie prowadzi do nieprzyjemnych „rewolucji żołądkowej”.

Czereśni nie należy spożywać bezpośrednio przed posiłkiem, w szczególności kiedy zamierzamy zjeść coś ciężkostrawnego (np. mięso), ponieważ czereśnie dodatkowo utrudniają trawienie tego rodzaju posiłku.

Surowe  czereśnie dość długo zalegają w żołądku i dlatego nie powinny ich spożywać osoby z wrażliwym przewodem pokarmowym lub osoby z chorobą wrzodową. Dla nich zalecam owoce krótko obgotowane.

        Nie każdy wie również, że leczniczą częścią czereśni jest nie tylko sam owoc, ale także szypułka czyli "ogonek" oraz żywica i pestki. Z szypułek robi się napary i herbatki, które są bardzo dobrym lekarstwem przy zapaleniu dróg moczowych, pęcherza i nerek.( Napar z czereśni: 10 g świeżych lub suszonych kwiatów (mogą też być liście lub szypułki) Owoce zalewamy 200 ml wrzątku. Kwiaty,szypułki lub liście czereśni zalewamy wrzątkiem, gotujemy przez 10 minut. Napar odcedzamy.) Ta niepozorna część czereśni doskonale radzi sobie również z rozpuszczaniem kamieni w nerkach i pęcherzu! Ponadto taki napar doskonale radzi sobie z odflegaminowaniem oskrzeli, co ułatwia oddychanie :). W walce z kaszlem pomoże nam rozpuszczenie żywicy z drzewa czereśniowego w winie, a z kolei żywica z winem i octem winnym lub jabłkowym będzie skuteczna przy leczeniu świerzbu.

Także nie czekajcie tylko ruszajcie po czereśnie! :)

Ola

linki do stron:

http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_czeresnie_i_wisnie.html

http://www.smaczny.pl/artykul,odmladzajace_i_lecznicze_wlasciwosci_czeresni




do tematu pragnę dorzucić taką małą małą notkę. Otóż Ola uwielbia czereśnie, ja natomiast jestem zwolennikiem wiśni.Warto napomknąć, że czereśnia to też jest wiśnia( a dokładnie wiśnia ptasia) owoce rożnią się słodkością ( a co za tym idzie kalorycznością) i minimalnie kolorem. Wiśnia dodatkowo polecana jest dla osób z wysokim cholesterolem oraz zagrożonych zawałem. 

Gdy tylko przyjechałam do Gdyni... rzuciłam się na moją kochana wiśnie w ogrodzie i zażerałam się aż się uszy trzęsły.Napstrykałam też kilka fotek i teraz się nimi pochwale;) A z czasem będę dodawać przepisy w wiśniami, korzystajmy dopóki jest na nie sezon!

Sandra