sobota, 21 lipca 2012

Czekoladowe muffinki z wiśniami

       Sandra zawitała w Gdyni na jakiś czas, więc postanowiłyśmy razem coś upichcić :) Padło na muffinki :) każdy je lubi, są śliczne - tak jak my - więc w sam raz dla nas! Przepis jest autorski, z braku wszystkich niezbędnych składników... ale efekt!! Niebo w gębie !
Generalnie historia tych babeczek jest... nie do końca taka, jak być powinna, ale co zrobić ;p Miałyśmy je zrobić u mnie, Sandra po wcześniejszych zakupach przywiozła je do mnie... ale jako, że był również alkohol i idealny wieczór na spacer to poszłyśmy odwiedzić miejsca z naszego dzieciństwa i tak nam zeszło... do 2 w nocy. No i produkty z powrotem do torby, kierunek Sandra i zrobiłyśmy babeczki podczas grilla (przepis na karkówkę też będzie;p). A że sezon na wiśnie w pełni to i one znalazły tam swoje miejsce :) Sandra nazrywala z własnego drzewa, przywiozła je do mnie i pełne szczerych chęci do pichcenia zalałyśmy je wódką, ale w wyniku powyższych okoliczności zostały tak na całą noc a później wróciły razem z resztą nskładników do Sandry ;p No ale po kolei:






Składniki (na 12 porcji):
  • 2 szklanki mąki
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1 cukier wanilinowy (potocznie zwany waniliowym ;p )
  • 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szklanka mleka
  • pół szklanki oleju
  • 1 jajko
  • po tabliczce czekolady gorzkiej i białej
  • kakao rozpuszczalne
  • wiśnie
  • wódka (my miałyśmy akurat cytrusową)
  • sól
* plus nalewka Sandry kuzyna na lepsze samopoczucie podczas pieczenia :) (przepis na nalewkę również się pojawi)

Przygotowanie:
Punkt pierwszy PRIORYTETOWY - Nalać likier do kieliszków i wypić :D. Czynność powtórzyć... Następnie w jednej misce wymieszać mąke, cukier, cukier wanilinowy, szczyptę soli i proszek do pieczenia. W drugiej misce wymieszać mleko z 2 łyżkami rozpuszczalnego, słodkiego kakao, olej oraz jajko. Wymieszać i połączyć z suchymi składnikami. Wstawić garnek z wodą, połyżyć na nim miseczkę i wsypać pokruszoną gorzką czekolade z odrobiną mleka lub śmietanki i rozpuścić. Białą czekoladę pokroić wdrobne kosteczki i obsypać mąką. Wsypać białą czekoladę do miski, dolać rozpuszczoną gorzką i ponownie wszystko wymieszać. Jeżeli nalewka się skończyła rozlać do kieliszków pozostałą wódkę i wypić za udane wypieki! Obowiązkowo - inaczej nie wyjdą ;p Rozgrzać piekarnik do 150 stopni. Gotowe ciasto porozkładać do papilotek ( wkładamy papilotki do blachy na muffini, żeby się nie porozlewały). Na każdą porcję położyć jedną WYDRYLOWANĄ, nasączoną alkoholem wisienkę. Tak przygotowane muffinki włożyć do piekarnika na 30 min.

Krem (do babeczek z wisienką):
  • gotowy krem do tortów (poszłyśmy trochę na łatwiznę...)
  • masło
  • mleko
  • żelatyna
Krem przygotować według przepisu na opakowaniu. Rozpuścić 2 łyżeczki żelatyny w pół szklanki gorącej wody, rozmieszać i poczekać aż przestygnie. Połączyć żelatynę z kremem, dobrze zmiksować i schować do lodówki, aż wszystko stężeje. Wyciągnąć, ponownie zmiksować i dekorować.  Położyć na wierzch po wisience...I gotowe :) !

Krem (do babeczek z cukierkami):
  • budyń waniliowy
  • mleko 
  • masło cukier
Przygotować budyń według przepisu na opakowaniu. Wystudzić, zmiksować z masłem (proporcje od 50-150g masła na jeden budyń - wedle uznania.). Muffinki przekroić, położyć budyń na jedną część i przykryć. Z wierzchu delikatnie posmarować kremem i posypać cukierkami ( zaraz przed podaniem, bo się rozpuszczą) orzechami, wiórkami czekoladowymi lub innymi ulubionymi składnikami.

Życzymy smacznego
Sandra i Ola



1 komentarze:

  1. Jak wpadłam na te przepisy to pomyślałam o Sandrze, może jeszcze nie masz i się przyda ;-)

    http://artkulinaria.pl/magia-gotowania/kulinarne-abc/ciasto-kruche-bez-jajek-zoltek

    OdpowiedzUsuń

Free Blog Template by June Lily