Sałatka obiadowa z makaronem, kurczakiem i żółtą fasolką

Inspiracja zaczerpnięta z książki Ewy Chodakowskiej. Oczywiście nie zrobiłam dokładnie jak było napisane bo nie było dokładnie napisane wiec trochę se domyśliłam sama :) Po świętach przybyło mnie więcej o 3,5kg!!! Mam nadzieje, że waga kłamie;p Jakby nie było na obiad dzisiaj była sałatka. Co mnie zdziwiło to to, że naprawdę się nią najadłam! I to bardzo. Pierś można zrobić oczywiście całą i albo całą zjeść albo zostawić na kolacje :)

Składniki:

• 1/2 piersi z kurczaka
• 4 liście sałaty lodowej
• garść żółtej fasolki
• 3 pomidorki koktajlowe
• duża garść pełnoziarnistego makaronu świderki
• 1 łyżeczka szałwiowej oliwy z oliwek
• sok z 1/2 cytryny
• sól i pieprz
• przyprawa : pomidory, bazylia, czosnek
• natka pietruszki

Wykonanie:
Pierś z kurczaka myjemy, wycinamy tłuszczyk i nacieramy solą, pieprzem oraz przyprawą. Wsadzamy do lodówki na godzinę po czym pieczemy ok 30 - 40 min w 180'C. W czasie gdy nam się mięso piecze, gotujemy makaron wg. instrukcji na opakowaniu oraz fasolkę pokrojoną w kawałki. Sałatę płuczemy i drzemy na kawałeczki. Pomidorki myjemy i kroimy na ćwiartki albo nawet na ósemki. Odcedzamy makaron i fasolkę i dorzucamy do sałaty. Pierś z kurczaka wyciągamy, kroimy w kosteczkę i również dorzucamy do sałaty. Do kubka wlewamy łyżkę oliwy oraz sok z cytryny. Trochę natki pietruszki siekamy i wkładamy do kubeczka. Doprawiamy solą i pieprzem i dokładnie mieszamy. Zalewamy tym naszą sałatkę i wszytko dokładnie mieszamy.
Smacznego
Sandra